Rozwód za obopólną zgodą jest najmniej bolesnym sposobem rozstania się małżonków. Jak dokładnie wygląda taka procedura i jakie niesie ze sobą konsekwencje?

Statystyki pokazują, że po okresie pandemii znacząco wzrosła liczba orzekanych w Belgii rozwodów. Rozstanie jest zawsze trudne emocjonalnie dla małżonków, a także dla dzieci, jeśli je mają. Aby proces rozstania nie przekształcił się w długą i kosztowną procedurę prawną, lepiej wybrać rozwód w formie spisania pozasądowej ugody.

W ramach tej procedury małżonkowie muszą uzgodnić wszystkie najważniejsze elementy, które są konsekwencją rozwodu. Takie porozumienie musi obowiązkowo mieć formę pisemną.

Ugoda przedrozwodowa

Porozumienie takie nazywane jest „ugodą przedrozwodową za obopólną zgodą”. W szczególności muszą się w niej znaleźć następujące elementy:

  • porozumienie w sprawie wyboru miejsca zamieszkania (kto gdzie będzie mieszkać, byli małżonkowie, oficjalny adres dzieci);
  • podział majątku i długów;
  • decyzje dotyczące dzieci (kto ma władzę rodzicielską, z kim dzieci mieszkają, czy będzie stosowana opieka naprzemienna, kwestia wakacji, świąt, wyjazdów zagranicznych, ewentualnie alimenty na rzecz dzieci itp.);
  • wszelkie spłaty między małżonkami;
  • pokrycie kosztów proceduralnych;
  • co się stanie, gdy jedno z małżonków umrze w trakcie postępowania rozwodowego;

Teoretycznie małżonkowie mogą dojść do porozumienia bez pomocy osób trzecich – prawnika czy notariusza. Interwencja notariusza jest obowiązkowa tylko wtedy, gdy trzeba zawrzeć ugodę dotyczącą nieruchomości takiej jak dom czy mieszkanie, którego jest się współwłaścicielem – na przykład wtedy, gdy małżonek zdecyduje się sprzedać wspólny dom lub jeśli chce wykupić udziały współmałżonka.

Jednakże pomoc profesjonalisty jest zalecana osobom, które chcą w miarę możliwości szybko dojść do porozumienia. Notariusz może pomóc w uniknięciu pewnych pułapek prawnych i w sporządzeniu ugody, która czasami może być bardzo skomplikowana także ze względów językowych. Notariusz może również działać jako mediator, jeśli jedna z osób nie zgadza się co do niektórych warunków porozumienia.

Co do zasady procedura trwa około trzech miesięcy. Po przygotowaniu tekstu porozumienia i zaakceptowaniu go przez obydwoje małżonków treść ugody przesyłana jest to sądu, który nadaję klauzulę rzeczy osądzonej, co oznacza, że ugoda otrzymuję moc wyroku rozwodowego.

Przysługuje jeden miesiąc na ewentualne odwołanie od decyzji. Po upływie tego okresu orzeczenie sądowe zostaje zarejestrowane w BAEC (Rejestr Aktów Stanu Cywilnego), co oznacza, że od tej chwili małżeństwo oficjalnie ustaje.

Trwały i definitywny rozpad pożycia małżeńskiego, czyli rozwód przez tzw. désunion irrémédiable, art. 229 belgijskiego Kodeksu cywilnego

Jeśli małżonkowie nie mogą dojść do porozumienia, mogą wystąpić do sądu o rozwód z powodu „nieodwracalnego rozłamu”. Istnieje wówczas ryzyko, że procedura potrwa długie lata i będzie bardzo kosztowna. Taka forma postępowania prawnego jest również dużo trudniejsza na poziomie emocjonalnym, co wiąże się z ryzykiem, że dzieci staną się pośrednimi ofiarami walki rodziców.

Konflikt między rodzicami jest niezwykle obciążający dla psychiki dziecka, które czasem obwinia samo siebie za to, że do takiej sytuacji dochodzi. Nie chcąc urazić żadnego z rodziców, dziecko musi między nimi balansować, co wiąże się z ogromnym stresem – dziecko może zamknąć się w sobie, wychodząc z założenia, że im mniej będzie mówiło, tym dla niego bezpieczniej.

Z tego powodu sąd rodzinny może zażądać od byłych małżonków podjęcia pierwszej próby mediacji lub skierować całą rodzinę na proces mediacyjny, co dodatkowo wydłuża całą procedurę i podnosi jej koszty.

W przypadku braku porozumienia między byłymi małżonkami to sąd, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, podejmie decyzję w sprawie opieki nad dziećmi, alimentów dla nich, ewentualnych alimentów na rzecz byłego małżonka. To nie wszystko. W tej procedurze notariusz jest co do zasady wyznaczany wyrokiem w celu przeprowadzenia likwidacji i podziału majątku wspólnego byłych małżonków.

W przypadku rozwodu za obopólną zgodą i spisania ugody pozasądowej można tego wszystkiego uniknąć. Procedura przebiega znacznie łatwiej, a rozstający się małżonkowie zachowują kontrolę nad konsekwencjami rozstania.

 

Agnieszka Sità

prawnik w ASBL Trampolina,

współpracownik Kancelarii Notarialnej w Brukseli

 

 

Gazetka 215 – październik 2022