Witalność to cecha, którą chcielibyśmy zachować na długi czas. Inwestujemy w wiele innowacyjnych rozwiązań, które pozwalają nam przedłużyć młodość i poczuć się lepiej w swoim ciele. Jednak żadne zabiegi kosmetyczne czy operacje plastyczne nie zastąpią nam jednej, fundamentalnej wręcz rzeczy. To, co najważniejsze, jest w zasięgu ręki (i nogi) każdego z nas. Tylko od nas samych zależy, czy będziemy mieli ochotę urozmaicić swoją codzienność drobną, drogocenną zmianą. A dokładniej – aktywnością fizyczną. Ruch to naprawdę zdrowie, czyli inwestycja w długie lata życia bez chorób i dolegliwości. Ale ruch to też szczęście – dzięki niemu czujemy się wewnętrznie lepiej, bo wygłuszamy złe emocje. I wreszcie – ruch to dbałość o kondycję intelektu i o zachowanie sprawności umysłowej jak najdłużej.

WYNOCHA SPRZED EKRANU!

Coraz częściej wielu z nas trudno na co dzień znaleźć okazję do ruchu, bo otaczający nas świat temu nie sprzyja. Dojazd do pracy samochodem, praca przed komputerem, ułatwienia w załatwieniu wielu spraw online – i nie zostaje wiele czasu czy motywacji nawet na zwykłe chodzenie! Dodatkowo kusi siedzący tryb życia, i to nie tylko w szkole czy w pracy, ale też później – odpoczynek na kanapie z pilotem w ręku to jedna z ulubionych czynności wielu osób. Do tego telefon, w którym zamknięty jest cały świat, przykuwa nas do pozycji siedzącej. A surfowanie w internecie to współcześnie jedno z najważniejszych zajęć… niezależnie od wieku. Co pozostaje? Mimo wszystkich niesprzyjających warunków koniecznością jest codzienne wygospodarowanie czasu na jakikolwiek ruch. Najlepiej – wpisany w grafik, nieruszalny, obowiązkowy.

BEZ OGRANICZEŃ WIEKOWYCH

Codzienna aktywność fizyczna jest ważna w każdym wieku. Oczywiście dzieciom przychodzi ona naturalnie, ale często z powodu wszechobecnych ekranów i innych rozrywek pozostaje na nią coraz mniej minut w planie dnia. W okresie dorastania, kiedy to ruch powinien pomóc w regulowaniu przeciążonych emocji i w okiełznaniu burzy hormonów, a nawet w oswajaniu się z dorastającym ciałem – młodzież jest skoncentrowana przede wszystkim na przeładowanej szkolnej podstawie programowej, a w dalszej kolejności na grach, ekranach, imprezach i dostosowywaniu się do trendów. Kiedy młodzi wchodzą w dorosły wiek, zaczyna się poważne życie – praca, dorabianie się, rodzina, i nagle czas galopuje jeszcze szybciej. W końcu pojawia się pobudka na emeryturze, kiedy czas już jest – ale niekoniecznie zdrowie. Dolegliwości, niedyspozycje, niedomagania uniemożliwiają odkładane na „później” aktywności.

DZIESIĘĆ MINUT DO CELU

Tymczasem w nawet najbardziej niesprzyjających okolicznościach, na każdym etapie życia człowiek może wygospodarować każdego dnia czas na minimum ruchu, nawet jeśli miałoby to być dziesięć minut. Niezbędna jest tylko… chęć. W przypadku dzieci i młodzieży to rodzice, opiekunowie powinni zadbać o codzienną – lub chociażby tygodniową – dawkę ruchu. Czy to będą aktywności wspólne czy osobne, bliskie indywidualnym pasjom – nie ma znaczenia. Najważniejsze, by wpisać je w grafik, modyfikować w razie potrzeby i ich pilnować. Podobnie dorośli i seniorzy – samodzielnie planując cykliczne aktywności, zagwarantują sobie ich przestrzeganie wysoką motywacją.

INDYWIDUALNE MOŻLIWOŚCI

Oczywiście każdy rodzaj ruchu powinien być dostosowany do indywidualnych możliwości, a w problematycznych przypadkach skonsultowany ze specjalistą. Dzieci mogą przez cały dzień biegać, robić fikołki, gwiazdy i szpagaty bez oznak zmęczenia. Nastolatkowie potrafią jeździć godzinami na rowerze czy deskorolce. Ale osoby dorosłe, jeśli nie ćwiczą na co dzień, do rekordów bliskich tym dziecięcym będą mieć dość daleko. Warto więc wówczas skupić się na tym, co lubimy najbardziej, co da najwięcej satysfakcji, a przy okazji – porządnie rozrusza ciało. Podobnie w przypadku osób starszych – jeśli były przez całe życie aktywne, codzienny wysiłek nie będzie większym problemem. Jednak jeśli są po dość długiej fizycznej bezczynności, muszą sobie dać czas na „rozruch”. Dzięki systematyczności i wytrwałości można w miarę szybko poprawić swoje wyniki, ale nie o nie tu chodzi – najważniejsza jest aktywność, która przynosi tak wiele zbawiennych korzyści dla naszego ciała.

NA ZDROWIE!

Sprawne ciało to gwarancja zdrowia. Osoby, które dużo się ruszają, mniej chorują – fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. Każdy, kto uprawia sport na świeżym powietrzu, prócz dobrej dawki ćwiczeń serwuje sobie też porządną dawkę tlenu, który usprawnia procesy w organizmie. Wysokie obroty całego ciała zmniejszają ryzyko wystąpienia wielu chorób lub odciągają je mocno w czasie. Przede wszystkim – podczas ruchu produkujemy endorfiny, czyli hormony szczęścia. Naukowo udowodniono, że znacznie poprawiają one funkcje życiowe człowieka – i te fizyczne, i duchowe. Co ważne, ruch pomaga również redukować poziom kortyzolu, potocznie nazywanego hormonem stresu. Jest on przyczyną wielu chorób, w tym depresji. Nie bez powodu więc osobom w stresujących sytuacjach życiowych, w skrajnych emocjach, w stanach lękowych zaleca się prócz profesjonalnych terapii porządną codzienną dawkę ruchu – pomaga ona wrócić do równowagi hormonalnej i oczyścić umysł.

NA NOGACH

Dobór codziennej aktywności fizycznej jest bardzo indywidualny. Mamy naprawdę multum możliwości, by wybrać coś najlepiej odpowiadającego naszym preferencjom. Najbardziej oczywista aktywność to, uwaga, zwykły chód! Czy to zamiast środka transportu, czy jako spacer lub bieg. Każda z tych aktywności, praktykowana codziennie, gwarantuje lepszą jakość życia. Liczy się przede wszystkim rezygnacja z ciągłego podjeżdżania wszędzie – jeśli sprzyja pogoda i czas, zawsze warto zaufać swoim nogom, niech doprowadzą nas do celu. Praca, szkoła, sklep, urząd – często są one w zasięgu kilkunastominutowego spaceru, który może wydawać się… za długi. Tymczasem już kilka tysięcy kroków dziennie wpływa wyjątkowo pozytywnie na nasze ciało i – oczywiście – umysł, dlatego warto spacery „sprawunkowe” uskuteczniać jak najczęściej. Spacery rekreacyjne to oczywiście zupełnie inna kategoria, ale również niezwykle pożądana – szczególnie w przyjemnej dla oka i ducha scenerii.

ZDOBYCZE TECHNIKI

Jeśli na zwykłe przebieżki czy spacery trudno znaleźć czas, warto rozważyć bardziej „zautomatyzowane” sporty – rower, w tym elektryczny (w trudniejszym terenie) zapewnia relaksującą dawkę ruchu. Bieżnię, orbitrek czy rowerek stacjonarny każdy może postawić w swoim mieszkaniu i dostosować korzystanie z nich do swojego planu dnia czy tygodnia. Popularne są również treningi online z instruktorami – często prowadzone na żywo, mogą być doskonałą alternatywą dla siłowni czy kosztownych zajęć grupowych. Jedynym słabym punktem jest… samodyscyplina. Tutaj trzeba indywidualnie się przypilnować i egzekwować treningi zgodnie z pierwotnymi założeniami, bo niestety najczęstszą i najchętniej uprawianą aktywnością jest… odpuszczanie.

KARNETY I EGZOTYCZNE PASJE

Najlepszą motywacją jest zawsze karnet na siłownię czy na konkretne zajęcia z aerobiku, pilatesu, jogi czy salsy – jeśli z góry opłacimy szereg zajęć. Wtedy ograniczamy wymówki i skuteczniej dopingujemy się w wytrwaniu do końca. Można wybierać z ogromnej palety aktywności: rekreacyjnie popływać, zapisać się na gimnastykę korekcyjną, uprawiać wschodnie sztuki walki, poskakać na zumbie. Coraz bardziej popularne są również sporty zespołowe, i to także w starszych grupach wiekowych, co przy okazji służy poprawie relacji z otoczeniem i pozytywnie wpływa na rozwój wewnętrzny i samopoczucie.

W DRODZE DO DOSKONAŁOŚCI

Kiedy już pożądana aktywność czy aktywności zostaną wybrane i gdy zaczniemy je skutecznie praktykować, warto jeszcze przeanalizować kilka ważnych aspektów codziennego życia. Szczególnie ważne jest, aby przyjrzeć się swoim nawykom żywieniowym, czy zbytnio nie odbiegają od zaleceń WHO – szczególnie w aspekcie nawadniania, suplementacji odpowiednich składników odżywczych (z naturalnych produktów) czy… unikania używek. Pod lupę warto wziąć także długość i jakość swojego snu – czy na pewno zapewnia dobry odpoczynek i regenerację (istnieje duża szansa, że dzięki częstszej aktywności fizycznej znacznie się on polepszy). Warto także zadbać o równowagę między pracą i obowiązkami a odpoczynkiem i przyjemnościami – pomoże to ograniczyć stres i zwiększy poziom zadowolenia z życia. I na koniec – pomimo aktywnego, zdrowego trybu życia warto chodzić na badania profilaktyczne, dzięki którym można wyeliminować wiele chorób – zaradzić im we wczesnym stadium lub odsunąć je w czasie o wiele lat. Warto także, niezależnie od wieku, nie patrzeć za często na zegarek, mniej się przejmować, oddychać głęboko, zagapić się bez celu. A wszystko to na świeżym powietrzu – i wyjdzie nam to na zdrowie!

 

Ewelina Wolna-Olczak

 

 

Gazetka 226 – listopad 2023