Jeśli chodzi o śniadania, ludzie dzielą się na zwolenników kanapek albo owsianek. I chyba tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. Tym bardziej że większości z nas owsianka kojarzy się z szarą, mdłą i nieatrakcyjną pulpą, którą byliśmy karmieni w przedszkolu lub jeśli zdarzyło nam się trafić do szpitala. Najwyższa pora odczarować ten mit i poznać zarówno zalety, jak i właściwości tego pożywnego dania. A trzeba wiedzieć, że owsianka to idealny sposób na zdrowe śniadanie. Owsiany kleik zdecydowanie poprawia perystaltykę jelit, dostarcza również niezbędnych organizmowi mikroelementów. Owsianka jest bardzo pożywna i syci na długo. Warto więc poznać kilka prostych trików, jak przygotować i dosmakować tę potrawę, żeby nie przypominała zmory z dzieciństwa.

NIE TYLKO OWIES

Pomimo oczywistej nazwy do owsianki nadają się różne rodzaje ziarna, nie tylko owies! Aby była jak najsmaczniejsza, wybierz do niej swoje ulubione płatki, np. orkiszowe lub gryczane. Te drugie dodadzą orzechowego smaku, który można spotęgować, jeśli najpierw uprażymy je na suchej patelni. Aby urozmaicić owsiankę, można też gotować razem płatki grube i drobno zmielone. Ciekawy efekt osiągnie się również, dodając kolejny rodzaj płatków już w trakcie gotowania – wtedy dodatkowo otrzymamy niejednolite struktury w potrawie.

Pozostając jednak w temacie płatków owsianych, warto wspomnieć, że również one dzielą się na kilka rodzajów, głównie ze względu na sposób obróbki ziarna. Z całego ziarna otrzymujemy płatki zwykłe, z pokrojonego – górskie, a dodatkowo z pokrojonego i poddanego specjalnej obróbce hydrotermicznej otrzymamy płatki błyskawiczne.

W CZYM TKWI SEKRET PYSZNEJ OWSIANKI?

Zdecydowanie w sposobie gotowania – można ją przygotować na wodzie, ale najlepsza pod względem kremowej i lekkiej konsystencji wychodzi na bazie mieszanki wody i mleka. Płatki zwykłe i górskie potrzebują większej ilości płynów do gotowania niż błyskawiczne. Do tych pierwszych dajemy 3 szklanki mieszanki mleka z wodą na 1 szklankę płatków, a do błyskawicznych wystarczą 2 szklanki płynów na 1 szklankę płatków.

Płatki najlepiej namoczyć w zimnym płynie już wieczorem, aby do rana spokojnie odmiękły. Można to też zrobić 30 minut przed gotowaniem, ale wtedy czas gotowania będzie dłuższy, a same płatki nie takie jedwabiste. Namoczone wcześniej płatki będą również łatwiejsze do strawienia przez organizm. Jeśli do płatków dodamy szczyptę soli, wyzwoli ona słodycz w nich zawartą.

Płatki owsiane gotujemy na małym ogniu, często mieszając, aby nie przywarły do dna garnka. Im mniej przetworzone płatki, tym dłużej muszą się gotować, stąd błyskawiczne będą gotowe najszybciej. Do prawdziwej owsianki jednak najlepiej nadają się górskie. Czas gotowania zależy od konsystencji, jaką chcemy otrzymać, ale bez względu na to, czy wolimy gładkie mazie czy też zdecydowany smak ziarna, po ugotowaniu warto odczekać 5 minut i dopiero wtedy danie doprawiać i dosładzać lub urozmaicać owocami lub orzechami.

Najlepsza owsianka powstaje, gdy jest starannie mieszana drewnianą łyżką! Wiedzą o tym Szkoci i do gotowania używają specjalnej gałki o nazwie spurtle, którą rozcierają płatki o dno i ściany garnka. Będąc na wakacjach, warto przywieźć taką pamiątkę i zostać prawdziwym mistrzem owsianki.

GDYBY NIE DODATKI…

Tutaj może ponieść nas fantazja – nic nas nie ogranicza, a łączenie słodkiego i słonego jest jak najbardziej na miejscu. W najprostszej wersji wystarczy bazę posypać brązowym cukrem, cynamonem i udekorować kawałkiem masła, które topiąc się, rozpuści cukier. A jeśli tylko owsianka będzie kremowa w swojej konsystencji – efekt murowany. Można oczywiście wzbogacać ją o przeróżne owoce, posypki, słodziki i dodatki – warto jednak poznać kilka podstawowych zasad dotyczących łączenia smaków i konsystencji.

  • Do gotowej gorącej owsianki warto dodać coś chłodnego, np. mrożone jagody lub maliny, które pod wpływem temperatury szybko się rozmrożą. Możemy owsiankę udekorować kleksem ze śmietany lub jogurtu greckiego prosto z lodówki, a całość nabierze charakteru.
  • Aby danie nie było zbyt „ciapowate”, dodajmy coś do pochrupania – niech to będą prażone migdały lub posiekane orzechy laskowe. Można również podpiec wiórki kokosowe, pestki dyni lub słonecznika, a nawet orzechowe crunchy.
  • Jeśli do gotującej się owsianki dodaliśmy soli, warto teraz całość czymś dosłodzić. Do wyboru mamy miody, kajmak lub syrop klonowy. Z lekko słonymi płatkami dobrze również komponują się powidła, dżemy, ale także masło orzechowe.

WARTOŚCI ODŻYWCZE OWSIANKI

Tak dużo się mówi o owsiance i płatkach owsianych, ale czy tak naprawdę są bogate w składniki odżywcze? Otóż właśnie tak! Od dawna już wiadomo, że owies i jego przetwory kompleksowo pokrywają zapotrzebowanie na składniki odżywcze organizmu. Dla sportowców są one źródłem siły, a kobiety cenią je za właściwości odchudzające oraz odmładzające. Nawet naukowcy doceniają ich leczniczy charakter.

Spośród wszystkich zbóż to właśnie ziarna owsa są najbogatsze w zawartość białka i aminokwasów. Dodatkowo połączenie z nabiałem dostarcza organizmowi dużej porcji witamin z grupy B, m.in. witaminę B6 (odpowiedzialną za pamięć i koncentrację) oraz B1 (przeciwdziałającą zmęczeniu i rozdrażnieniu). Owies ma również zbawienny wpływ na nasz mózg i układ nerwowy, a to dzięki zawartości magnezu i selenu.

Owies przoduje też w zawartości witaminy E, będącej silnym przeciwutleniaczem, która spowalnia proces starzenia się. Zawiera również flawonoidy, których w zbożach jest niewiele, ale właśnie owies jest wyjątkiem.

Naukowcy stwierdzili, że owsianka obniża cholesterol! A to wszystko dzięki zawartości odpowiedniej proporcji błonnika, głównie tego rozpuszczalnego w wodzie, nazywanego beta-glukanem. Ma on nie tylko zdolności obniżania cholesterolu, ale w przewodzie pokarmowym działa jak płynny opatrunek, powlekając go żelową powłoka odporną na działanie enzymów trawiennych.

Beta-glukan zawarty w owsie ma właściwości probiotyczne, ale również zapobiega otyłości i cukrzycy. Można go nazwać pogromcą nowotworów i wzmacniaczem układu immunologicznego.

OWSIANKA A ASTMA

Niezwykle ciekawe są badania przeprowadzone przez naukowców z Finlandii, którzy stwierdzili, że dzieci karmione owsianką otrzymują naturalną barierę przed astmą. Im wcześniej podaje im się na śniadanie miseczkę owsianki, tym jej skuteczność i ochrona jest większa! Ryzyko chorób układu oddechowego jest o dwie trzecie mniejsze u dzieci, którym podawano owsiankę jako pierwszą kaszkę już w niemowlęctwie. Można by się jeszcze długo rozpisywać o zbawiennych właściwościach tego dania, ale lepiej przejdźmy do przykładowych przepisów.

Owsianka owocowa

ugotowana owsianka

1 jabłko

1 gruszka

3 śliwki

cynamon i kardamon

sok z cytryny

Taka owocowa owsianka przyspieszy metabolizm i doda energii! Owoce obierz, podziel na mniejsze kawałki i podprażaj na patelni z łyżeczką masła do momentu, aż będą zrumienione. Dopraw cynamonem i kardamonem oraz skrop sokiem z cytryny i ułóż na owsiance.

Owsianka kawowa

1 miarka (np. mały kubeczek) płatków owsianych

2 miarki mleka

1 miarka zaparzonej kawy

1 banan

garść rodzynek

sól, cukier

Nietypowa owsianka na bazie kawy, która na pewno postawi na nogi! Płatki zalej wieczorem mlekiem, rano dodaj kawę i gotuj na średnim ogniu, a następnie dodaj szczyptę soli i cukru według uznania. Pod koniec gotowania dodaj banan i rodzynki. Całość można posypać startą czekoladą.

MUSLI I GRANOLA

W sklepach częściej nawet niż płatki owsiane spotkamy musli lub granolę, niestety często zawierające bardzo dużo cukru. To dwa podobne produkty, jednak o różnym pochodzeniu. Obydwa są mieszaniną płatków zbożowych, orzechów, rodzynek oraz suszonych owoców, a podaje się je z mlekiem lub jogurtem głównie na śniadanie. Jednak musli zostało wynalezione w Szwajcarii na początku XX w. i jest faktycznie suchą mieszanką powyższych składników, którą można w każdym momencie zalać mlekiem lub jogurtem i zjeść. Zaś granola pochodzi z USA i została wymyślona pod koniec XIX w., a od musli różni się tym, że w końcowym etapie wszystkie składniki są opiekane na miodzie i tłuszczu, dlatego mają błyszczący wygląd i są bardziej chrupiące. Obydwa produkty można przygotować samemu w domu z dowolnych składników, mając jednak kontrolę nad zawartością cukru.

Owsianka to podstawowy posiłek sportowców, ale i osób na diecie. Jest niezwykle zdrowa, nic więc dziwnego, że ma tylu zwolenników. W takim razie do którego teamu należysz – owsianki czy kanapki? Może przed położeniem się spać zalejesz garść płatków zimnym mlekiem?

 

 

Agnieszka Strzałka

Gazetka 178 – luty 2019