Jednym z najsilniejszych wspomnień z mojego dzieciństwa jest głos czytających mi rodziców. Mimo że byłam czwartą córką, nigdy nie pozwolili mi odczuć, że są zmęczeni dziećmi, pracą, obowiązkami. Pamiętam półciemność w moim pokoju, zapaloną jedynie lampkę, ich głosy i moje dziecięce zdenerwowanie, kiedy nagle zanikały. „Mamo, nie zasypiaj. Czytaj dalej!”. Chociaż przeczytałam w swoim dorosłym życiu wiele książek, wciąż doskonale pamiętam ulubioną bajkę mojego Taty.

Od lat czytam swoim czterem synom. Od przebudzenia czekam na ten moment, gdy w moim domu przygasną światła, a po godzinnym czytaniu usłyszę głos swoich dzieci: „Mamo, nie zasypiaj. Czytaj dalej”.

Zapraszam więc i państwa do magicznego świata wspólnej lektury. Na łamach „Gazetki” dzielę się naszymi rodzinnymi odkryciami. Dobrej lektury dorosłym i dzieciom!

Anna Pliszki-Fila,

mama Marka (11), Gerarda (8), Wiktora (6) i Oskara (2)

Przeglądając tytuły czytanych wspólnie z dziećmi książek, zdałam sobie sprawę z tego, jak wiele jest wśród nich takich, których bohaterami są zwierzęta.

„Przygody kota Filemona” Sławomir Grabowski, Marek Nejman

Doskonała propozycja dla dzieci w wieku 4+. Do mieszkającego z Babcią i Dziadkiem kota Bonifacego dołącza… kot Filemon! Ten ciekawski i wyjątkowo skory do zabawy nowy lokator sprawi, że w sennym i statecznym życiu Bonifacego nastąpi prawdziwa rewolucja. Świat jest przecież taki tajemniczy i tyle dzieje się dookoła – nie można wylegiwać się jedynie na zapiecku. Książka idealna do głośnego czytania. Do tego pogodna, pozytywna i wywołująca uśmiech zarówno na twarzy dzieci, jak i dorosłych. Krótkie, niezależne opowiadania pozwalają świetnie zaplanować lekturę. Wracamy do przygód Filemona i Bonifacego często i chętnie. Chłopcy sami poprosili, bym koniecznie je państwu poleciła!

Polecamy szczególnie wydanie z doskonałymi ilustracjami Julitty Karwowskiej-Wnuczak.

„Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?” Leszek Kołakowski

Leszka Kołakowskiego znają przede wszystkim studenci filozofii, a wśród jego bogatej bibliografii niewiele jest książek lekkich gatunkowo. Dlatego z wielkim zaciekawieniem sięgnęliśmy po przygody pechowego nosorożca. Jest to historia napisana przez Kołakowskiego dla córki w 1966 roku. Nie została jednak przez cenzurę dopuszczona do druku. W 2006 roku książkę wydało wydawnictwo Muchomor. To historia nosorożca, który bardzo chciał nauczyć się latać – wspaniała polszczyzna i świetne ilustracje Doroty Łoskot-Cichockiej sprawiają, że do tej krótkiej bajki powracać można wielokrotnie z niemalejącą radością. Lektura szczególnie polecana dzieciom klas 1–3 szkoły podstawowej.

Książki Renaty Piątkowskiej

Ponieważ Święta Wielkanocne już za pasem, chciałabym jeszcze zaproponować Państwu lekturę książki Renaty Piątkowskiej „Gdyby jajko mogło mówić”. Renata Piątkowska jest autorką wielu wspaniałych książek dla dzieci. Jej prace otrzymały liczne nagrody, a cztery jej książki zostały wpisane na Złotą Listę Fundacji ABC XXI Cała Polska Czyta Dzieciom. Do pozycji „Gdyby jajko mogło mówić” powracamy często o różnych porach roku – jest to zbiór krótkich opowiadań wyjaśniających dzieciom zwyczaje i tradycje świąteczne. Myślę, że szczególnie dzieciom mieszkającym na obczyźnie lektura ta powinna się spodobać – życie z dala od rodziny i ojczyzny bardzo utrudnia pielęgnowanie naszych polskich obyczajów. Najmłodsi chętnie dowiedzą się o początkach śmigusa-dyngusa i o radościach, jakie płyną (nomen omen!) z oblewania wodą rodzeństwa. W okresie Wielkiej Nocy z pewnością powrócimy do opowiadań o pisankach i prima aprilis. Chłopcy lubią też opowieści o Marzannie. A jeśli nie uda się państwu nabyć książki na wiosnę, to może wspólnie poczytacie jesienią o andrzejkach albo mikołajkach?

Renata Piątkowska towarzyszy nam w rodzinnym czytaniu już od lat. Właściwie to od jej książek rozpoczęliśmy przygodę z wieczornym wspólnym czytaniem. Dlatego chciałabym zachęcić do lektury opowiadań dla najmłodszych dzieci – szczególnie trylogii: „Opowiadania dla przedszkolaków”, „Opowiadania z piaskownicy” i „Piegowate opowiadania”. Życie rezolutnego przedszkolaka Tomka widziane jego oczami nie raz potrafiło nas rozbawić. Co prawda dorośli nie zawsze są w stanie zrozumieć dziecięce problemy i punkt widzenia, ale Tomkowi z pewnością uda się was przekonać, że wycieczka do kina nie ogranicza się jedynie do obejrzenia filmu w niepotrzebnych ciemnościach i że ulubioną koszulę można nosić zawsze, wszędzie i bez przerwy. Przekonajcie się sami!