Mózg steruje wszystkimi narządami ludzkiego ciała oraz procesami biologicznymi, które zapewniają nam komfort życia. Jest centrum naszych uczuć i procesów poznawczych. Każdy z nas jest niepowtarzalny właśnie dzięki wyjątkowej tożsamości i osobowości. Ale czy pamiętamy na co dzień o tym, by zapewnić swojemu mózgowi odpowiednią dietę, stymulację intelektualną, trening i odpoczynek? A to gwarancja naszego zdrowia i dobrego samopoczucia.

PARĘ OBALONYCH MITÓW

Jeszcze do niedawna powszechne było przekonanie, także wśród uczonych, że liczba neuronów jest stała i jeśli je utracimy, to już na zawsze i nieodwracalnie. To prawda, każdego dnia tracimy nawet do 100 tys. neuronów, ale ciągle mamy ich tyle, by normalnie żyć. Poza tym wciąż rodzą się nowe neurony, a te, które już posiadamy, mają możliwości tworzenia nowych połączeń synaptycznych. Sądzono także, że jeżeli dana strefa mózgowa ulegnie zniszczeniu, człowiek traci na zawsze pewne umiejętności. Jednak okazało się, że mózg jest organem niezwykle plastycznym. Po doznanym uszkodzeniu potrafi się przeorganizować, a funkcje z uszkodzonych obszarów przejmowane są przez inne.

Dobrym przykładem są ludzie po przebytych udarach, którzy w wyniku nagłego niedokrwienia mózgu utracili umiejętność mowy czy chodzenia, gdyż uszkodzona została strefa mózgu odpowiedzialna za te działania. Jednak tacy ludzie są w stanie nauczyć się znowu mówić lub chodzić, choć wymaga to długotrwałych i żmudnych ćwiczeń. Aktor Krzysztof Globisz po rozległym udarze mózgu powrócił do aktorstwa i pracy ze studentami, choć miał częściowy niedowład ciała i zanik mowy. Lekarze dawali mu minimalną szansę na powrót do zdrowia, a powrót na scenę wydawał się niemożliwy. Jednak intensywna rehabilitacja i upór zdziałały cuda.

Mózg adaptuje się do nowych warunków w każdym wieku, co jest dobrą wiadomością, bo zawsze jesteśmy gotowi na nowe wyzwania. Owszem, starzeje się (tak jak każda część naszego ciała), ale można utrzymać go w formie na długie lata. Z czasem pracuje wolniej, ale na pewno nie gorzej.

NAKARM SWÓJ MÓZG!

Ludzki mózg do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje odpowiedniej diety, w której znajdą się niezbędne mu do pracy składniki odżywcze. Podstawowym paliwem są dla niego węglowodany złożone, bo to one stopniowo uwalniają glukozę do krwi, dzięki czemu mózg przez długi czas pozostaje odżywiony i gotowy do pracy. Pełnoziarnisty chleb, gruboziarniste kasze, makaron z mąki razowej, brązowy ryż i płatki owsiane to najlepsze, co możemy mu dać. Mózg ma swoje ulubione smaki. Bardzo lubi orzechy i prawdziwe masło orzechowe. Najlepsze dla niego jest połączenie kuchni śródziemnomorskiej z dietą z Okinawy. Podstawa to tłoczone na zimno oliwy o wysokiej zawartości witaminy E oraz tłuste ryby morskie (także ryby słodkowodne), pełne tłuszczów omega-3 i omega-6 i fosforu. Do tego dużo warzyw (szczególnie polecane są zielone liściaste) oraz owoców (zwłaszcza jagodowych: borówki, maliny, jeżyny). A to dlatego, by zapewnić obecność witamin i mikroelementów, szczególnie takich jak żelazo, magnez, potas, cynk.

Nie można zapominać o nawadnianiu organizmu, bo przecież mózg składa się w większości z wody. Najlepszy sposób to picie kilku małych łyków wody w krótkich odstępach czasu. Właściwie dobrana dieta zapewni nam dobrą pamięć, umiejętność koncentrowania się na zadaniach oraz ochotę do nauki i pracy. Odczujemy też bardzo szybko poprawę samopoczucia. Odpowiednia dieta może też być elementem profilaktyki schorzeń mózgu, które pojawiają się w starszym wieku. Chodzi o choroby Alzheimera i Parkinsona. Natomiast mózg karmiony fast foodami czy przetworzonym jedzeniem oraz słodyczami i słodkimi napojami nie będzie dobrze działał. Nadmiar soli, cukrów prostych, tłuszczów trans w diecie skutkuje osłabieniem refleksu, pogorszeniem pamięci, bólami głowy i permanentnym zmęczeniem.

PAMIĘTAJ O SERCU

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że zdrowie naszego mózgu zależy także od zdrowia naszego serce. Palenie tytoniu, nadmierne spożywanie alkoholu oraz otyłość są czynnikami, które sprzyjają chorobom serca i całego układu krwionośnego. Pamiętajmy, że tętnicami płynie do mózgu natleniona i bogata w składniki odżywcze krew, która powraca żyłami do serca – czyli mięśnia pobudzającego krążenie krwi w organizmie. Choroby wieńcowe oraz zły stan żył i aort mają negatywny wpływ na pracę mózgu. Potrzebuje on bowiem dużo tlenu, a ten jest przenoszony z krwią przez hemoglobinę. Tę zależność dobrze ilustruje rysunek promujący akcję Stop Udarom – serce i mózg są ze sobą powiązane jedną linią. Bardzo ważne jest posiadanie odpowiedniej ilości kwasu foliowego w organizmie, bo zmniejsza on poziom homocysteiny, której podwyższone stężenie jest czynnikiem ryzyka rozwoju zmian miażdżycowych, zawału mięśnia sercowego i udaru mózgu. Powinniśmy więc jeść awokado, jarmuż, jajka i wątrobę zwierzęcą.

MÓZG POTRZEBUJE SPORTU

Zazwyczaj gdy myślimy o treningu, mamy na myśli aktywność fizyczną wzmacniającą mięśnie lub zwiększającą kondycję. Ale trening powinien dotyczyć także naszego mózgu. On również lubi ćwiczenia. I to w dwojaki sposób. Uprawiając regularnie jakąś dyscyplinę sportu, zapewniamy mózgowi lepsze dotlenienie. Ponadto w trakcie ćwiczeń fizycznych wydzielane są substancje takie jak insulina, która z kolei jest potrzebna do rozwoju połączeń między neuronami. W czasie treningu, po około 30 minutach, w naszym organizmie pojawia się serotonina, czyli hormon szczęścia.

Gdy nagle ogarnie nas ospałość lub irytacja, warto zrobić kilka prostych ćwiczeń, np. przysiadów. W ten sposób damy „kopniaka” swojemu mózgowi, czyli dodamy sobie energii i poprawimy humor. Pomaga nawet zwykłe chodzenie. Spacery, najlepiej po lesie lub w parku, poprawiają krążenie w całym organizmie, a więc i w mózgu. Tym samym zmniejsza się ryzyko wystąpienia udaru mózgu. Mózg lubi także ćwiczenia umysłowe. Rozwiązywanie krzyżówek lub sudoku, choć banalne, dobrze wpływa na jego działanie.

MÓZG LUBI SIĘ UCZYĆ!

Nie lubi zaś rutyny i powtarzania w kółko tych samych czynności. Za to uwielbia nowości i wyzwania. Odkrywanie nowych rzeczy jest dla jego zdrowia wręcz niezbędne. Może to być uczenie się nowego języka, lekcje rysunku lub nawet zmiana drogi powrotnej do domu. Warto próbować czegoś, czego jeszcze nie znamy – nowej aktywności sportowej, nowego smaku lodów… Jeśli jesteśmy praworęczni, spróbujmy wykonać jakąś czynność lewą ręką, na przykład umyć zęby. Ale zróbmy to na tyle dokładnie i dobrze, na ile potrafimy. W ten banalny sposób zaskoczymy swój mózg, bo nie jest do tego przyzwyczajony. Praca zawodowa, ale taka, która wymaga codziennego zaangażowania, elastyczności, zmiany i ruchu, sprawia, że utrzymujemy mózg w doskonałej formie. A ten odpłaci się nam w starszym wieku, zachowując sprawność na długie lata.

Co można zrobić już dziś? Czytać książki – i to nie tylko te, które dają czystą rozrywkę, ale i takie, które zmuszają umysł do wytężonej pracy. To dotyczy wyboru każdej naszej aktywności. Najlepsza zasada – nie przestawaj się uczyć. Trzeba angażować umysł zawsze i wszędzie. Nasze działania stymulują mózg do tworzenia nowych połączeń nerwowych. Ale uwaga. Brak działania powoduje proces odwrotny, czyli połączenia mogą zostać zerwane i naukę trzeba zaczynać od nowa. Ludzki mózg lubi też „kulturę” – naukowcy już dawno spostrzegli, że pobyt w filharmonii, teatrze czy galerii sztuki jest dla niego czystą przyjemnością. Nuda i powtarzalność rozleniwiają go, więc dobrze jest dostarczać mu nowych bodźców.

MÓZG JEST TOWARZYSKI!

Spotkania w gronie rodziny, udział w imprezach, przyjacielskie i koleżeńskie pogaduszki poprawiają kondycję mózgu. Rozmawiając i słuchając, myślimy o tym, co powiedzieć, szukamy celnych ripost, przypominamy sobie różne historie, łączymy ze sobą fakty. Próbujemy zapamiętać podany numer telefonu lub nowy przepis. W ten sposób bezwiednie ćwiczymy pamięć, analizujemy wypowiedzi i wyciągamy wnioski, koncentrujemy się i zwiększamy swoją wiedzę. Kontakty – zarówno ze starszymi, jak i młodszymi znajomymi – przyczyniają się do pobudzenia umysłu. Młodzi ludzie mogą uczyć się mądrości od starszych, a starsi przejmować energię i zapał młodych. Dziadkowie, zajmując się wnukami i bawiąc się z nimi, ćwiczą umysł poprzez czytanie książek oraz gry planszowe i logiczne, a wnuki uczą się taktyki i strategii, podpatrując przebieg rozgrywki. Otwieramy się na nowe rzeczy i perspektywy. Szczególnie ważne jest to w przypadku osób starszych. Wydolność umysłowa jest większa u tych z nich, którzy często wychodzą z domu, by spotykać się z rodziną i znajomymi, lub chodzą do kościoła albo restauracji, niż u osób, które pozostają zamknięte w czterech ścianach przez większość dnia.

MAŁA PRZERWA

Mózg to 100 mld neuronów, 70 tys. myśli na dzień i nawet litr krwi przepływającej w ciągu minuty. Tam trwa ciągła praca. A współczesne czasy to mnóstwo bodźców i nowych informacji, które mózg musi przetwarzać. Mózg nie lubi przewlekłego stresu i zbyt dużego natężenia hałasu. Nie sprzyja mu nadmiar informacji i przeciążenie związane z użyciem ekranu komputera czy telefonu. Negatywnie wpływa na niego brak snu. Dajmy mu przerwę od nachalności współczesności. Rewelacyjne działanie ma słuchanie muzyki i kontemplacja przyrody. Zbawienna może być 10-minutowa przerwa, w czasie której zamkniemy oczy i wyłączymy myślenie. Brak światła oznacza dla mózgu sygnał do wyłączenia trybu czujności, a więc pracę na mniejszych obrotach. Świetnie podziała też krótka drzemka, która pozwala na regenerację i zwiększa wydajność pracy. Warto jest także nic nie robić. Tak po prostu. Mózg pracuje wtedy nad łączeniem starych i nowych wiadomości, konsolidacją wspomnień, szuka powiązań. Jest w tym czasie bardzo kreatywny, bo komunikują się ze sobą różne jego obszary.

 

Sylwia Maj

 

Gazetka 195 – październik 2020