Z corocznego raportu firmy TomTom wynika, że Bruksela jest na 10. miejscu najbardziej zakorkowanych miast na świecie. W ubiegłym roku pokonanie samochodem 10 km w mieście przeciętnie zajmowało 27 minut, czyli o 20 sekund dłużej niż przed dwoma laty. Ze spędzonych na belgijskich drogach średnio 257 godzin kierowcy aż przez 104 godziny stali w korkach. To ponad 4 dni… Średnia prędkość wyniosła zaledwie 18 km/h, czyli tyle, ile na rowerze lub hulajnodze elektrycznej.
Z Polski najwyżej w zestawieniu najbardziej zakorkowanych miast na świecie jest Wrocław (21. miejsce). Pokonanie 10 km zajmowało w nim w ubiegłym roku 24 minuty 40 sekund.
Zestawienie przedstawia sytuację w 387 miastach w 55 krajach na podstawie danych z ponad 600 mln systemów nawigacyjnych i smartfonów. Pierwsze, niechlubne miejsce w tym rankingu zajmuje Londyn, a podium uzupełniają Dublin i Toronto.