Na początku lipca br. Partia Pracy wygrała wybory w Wielkiej Brytanii. Uzyskała 410 miejsc w 650-osobowej Izbie Gmin. Taki wynik oznacza kres 14-letnich rządów Partii Konserwatywnej i powrót do władzy laburzystów pod przywództwem Keira Starmera. Partia Konserwatywna zdobyła zaledwie 131 mandatów. Kierowana przez głównego orędownika brexitu Nigela Farage’a prawicowo-populistyczna partia Reform UK otrzymała 13 mandatów. To oznacza, że Farage również zostanie posłem.
Rządząca w Szkocji nieprzerwanie od 2007 r. proniepodległościowa Szkocka Partia Narodowa (SNP) poniosła ciężkie straty – uzyskała tylko 10 z 57 przypadających Szkocji mandatów.