W lipcu br. Joe Biden ogłosił, że nie będzie ubiegał się o drugą kadencję prezydencką. W oświadczeniu skierowanym do „rodaków Amerykanów” stwierdził, że pełnienie funkcji głowy państwa było „największym zaszczytem w jego życiu”.
Biden zamierzał ubiegać się o reelekcję, ostatecznie jednak oświadczył, że w najlepszym interesie partii demokratów i kraju będzie, jeśli zrezygnuje i skupi się wyłącznie na wypełnianiu swoich obowiązków prezydenckich przez resztę kadencji.
Po ogłoszeniu rezygnacji z ubiegania się o drugą kadencję Joe Biden oświadczył, że popiera kandydaturę swojej wiceprezydent Kamali Harris.
22 sierpnia br. na konwencji demokratów w Chicago Kamala Harris oficjalnie przyjęła nominację na kandydatkę w wyborach prezydenckich.
Obecna wiceprezydent USA obiecała, że zostanie prezydentem wszystkich Amerykanów i „zawsze będzie przedkładać kraj ponad interes partii i swój własny”, strzec fundamentalnych zasad i pokojowego przekazania władzy.
Natomiast gubernator Minnesoty Tim Walz podczas konwencji w Chicago przyjął nominację Partii Demokratycznej na kandydata na wiceprezydenta USA.