Izraelski rząd zatwierdził na początku sierpnia plan zdobycia Gazy – największego miasta w Strefie Gazy. Operacja, poprzedzona mobilizacją 60 tys. rezerwistów i przygotowaniami humanitarnymi ma objąć przesiedlenie około miliona palestyńskich mieszkańców.
Premier Benjamin Netanjahu zapowiadał wcześniej, że będzie dążył do zajęcia całości palestyńskiego terytorium. Na terenach niekontrolowanych obecnie przez wojska izraelskie tłoczy się ok. 2,1 mln Palestyńczyków, z których większość mieszka w prowizorycznych schronieniach w obozach dla uchodźców. Na tym obszarze wciąż działają bojownicy Hamasu i innych organizacji terrorystycznych, którzy ukrywają tam ok. 20 pozostających przy życiu izraelskich zakładników.
Izraelski plan zakłada przesiedlenie około miliona cywilów z Gazy na południe Strefy. Według informacji medialnych Palestyńczycy będą musieli opuścić miasto do 7 października. Później żołnierze mają wkroczyć do miasta. Ofensywa oznacza intensyfikację prowadzonej od blisko dwóch lat wojny. Zapowiedź ofensywy wzbudziła na świecie falę krytyki, w której podkreślano, że kampania pogorszy i tak tragiczną sytuację palestyńskich cywilów. W Strefie Gazy panuje kryzys humanitarny, w tym głód.
Nowa ofensywa jest krytykowana również w Izraelu, także z powodu zagrożenia dla więzionych przez Hamas Izraelczyków. Terroryści zapowiedzieli, że zabiją zakładników, jeśli żołnierze zbliżą się do miejsc ich przetrzymywania.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela – zabił około 1200 osób i porwał 251. Jak informuje izraelska armia, z 50 osób nadal przetrzymywanych przez Hamas żyje nie więcej niż 20. Według władz Strefy Gazy w izraelskim odwecie zginęły ponad 62 tys. Palestyńczyków.