Obuwie popularnie zwane japonkami od lat nie wychodzi z mody. Latem wybierają je kobiety, mężczyźni, a nawet dzieci. Uważa się je za przewiewne, wygodne, po prostu w sam raz na upały. Jednak ich noszenie wcale nie jest zdrowe i może sprawić ich amatorom sporo problemów.

DLACZEGO JAPONKI?

Tego typu klapki to tylko podeszwa i dwa cienkie paski, które obejmują stopę po bokach i łączą się w jednym punkcie – między pierwszym i drugim palcem stopy, więc zapewniają swobodny przepływ powietrza. Ich wielka popularność w sezonie letnim wynika z kilku powodów. Po pierwsze ich nałożenie daje efekt schłodzenia stopy, co w trakcie upalnych dni jest bardzo pożądane. Po drugie szybko się je zakłada i zdejmuje. Zazwyczaj też są lekkie i poręczne do schowania. Latem można w nich chodzić praktycznie wszędzie. Łatwość kupienia i dostępność są ich sporą zaletą. A do tego także dość niska cena. Co prawda fason jest standardowy, ale za to wybór kolorów i zdobień w zasadzie nieskończony. Pasują praktycznie do każdego letniego stroju.

JAK CHODZIMY?

Stopy to fundament, który podtrzymuje nasze ciało. Co się więc dzieje, gdy pozbawiamy stopy obuwia, w którym czują się pewnie? Japonki to buty, w których trzeba nauczyć się chodzić, by nie spadały z nogi, ponieważ sposób chodzenia w nich nie jest naturalny ani dla stopy, ani dla ciała. Palce stóp nie mają w nich oparcia jak w pełnych butach, a pięta pozbawiona jest zapiętka. To oraz cienka podeszwa sprawia, że mięśnie stopy wykonują liczne dodatkowe ruchy, by utrzymać ją w równowadze. Dodatkowo ciężar ciała przenoszony jest na duży palec, co powoduje ból kostek i mięśni ud. Wszystkie zaś palce stóp są przykurczane, by „utrzymać” klapek. Mięśnie są cały czas napinane. Japonki wymuszają stawianie krótszych kroków, co zaburza rytm chodzenia i może doprowadzić do zapalenia ścięgien. Podeszwa jest całkiem płaska, a często i bardzo cienka, co powoduje brak amortyzacji stopy. Ten brak stabilności skutkuje wadami postawy, gdyż stawy w kostce, kolanach i biodrach muszą wykonać ciężką pracę, by utrzymać prawidłową postawę ciała.

DLACZEGO NIEZDROWE?

Ortopedzi przekonują, że chodzenie w japonkach deformuje stopy, ale także źle wpływa na kręgosłup, stawy biodrowe i kolana. Takie deformacje mogą być na tyle poważne, że nieodwracalne. W trakcie chodzenia w japonkach odkryte palce, pięty, jak i kostki narażone są na liczne urazy – począwszy od banalnego otarcia czy skaleczenia skóry, przez urazy pięty i podbicia stóp, po zwichnięcie stawu, a nawet złamanie palca. Otwarte rany, najczęściej powodowane przez nieustanne tarcie o skórę paska przechodzącego między palcami, to łatwa droga dla wszelkiego rodzaju bakterii. Stopy w odkrytych i mających cienką podeszwę klapkach stykają się częściej z tym, co znajduje się na chodniku, i nie chodzi tu tylko o kurz i brud, ale też o wszelkiego rodzaju grzyby i bakterie. One to są przyczyną mniej lub bardziej poważnych infekcji. Odkryte stopy narażone są również na poparzenia słoneczne.

Długotrwałe noszenie japonek prowadzi też do różnych deformacji stóp. Najczęstszą z nich są halluksy (tzw. paluch koślawy). Jest to zniekształcenie stopy, które powoduje bardzo silny ból i najczęściej kończy się zabiegiem operacyjnym. O estetycznym aspekcie sprawy nie wspominając – wystająca kostka dużego palca wybrzusza każdy but, a pokazanie gołej stopy staje się wstydliwe. Amatorzy japonek mogą się też nabawić schorzenia zwanego palcem młotkowatym. Chodzi o to, że palce stóp stają się nienaturalnie przykurczone, a potem na stałe wygięte. Następnie narastają na nich sporych rozmiarów odciski przeradzające się w guzy. Ciągłe rany, ból, niemożność chodzenia w zakrytych butach to efekt tej zmiany, która dotyczy zwłaszcza drugiego i trzeciego palca u stóp.

W JAKI SPOSÓB GROŹNE?

Japonki mają często plastikową podeszwę, która na mokrej powierzchni – ulica po deszczu, oblane wodą kamienie na plaży – staje się niebezpiecznie śliska. A wtedy wzrasta możliwość upadku, podobnie jak w czasie przypadkowego nadepnięcia na podeszwę klapek przez osobę, która idzie za blisko z tyłu. W zasadzie ruchy inne niż mały krok – bieganie, wdrapywanie się – mogą stać się przyczyną skręcenia stawu skokowego. Zwykłe japonki są zazwyczaj wykonane z plastiku lub lateksu – nie są to materiały zbyt zdrowe. Tanie tworzywa sztuczne mogą zawierać nawet związki rakotwórcze, a także powodować uciążliwe otarcia i reakcje alergiczne. Lepiej wybierać więc klapki wykonane ze skóry lub materiałów naturalnych, takich jak na przykład len. Płaska podeszwa japonek nie zapewnia komfortu chodzenia – każda nierówność drogi, większy kamyk powodują ból i przekrzywianie się stopy. Często także podeszwy są zbyt miękkie, przez co się ścierają. Konsekwencje dla stopy to problemy z podbiciem, czyli nabawienie się płaskostopia lub jego pogłębienie. Osoby z nadwagą, chore na cukrzycę i te, które doznały urazów kończyn, w ogóle nie powinny chodzić w klapkach.

Jeżeli już wybieramy japonki jako letnie obuwie, to starajmy się w nich chodzić tylko od czasu do czasu, a nie non stop. Najlepiej kupić te, które nie są wykonane z plastiku. Warto wiedzieć, że najlepszy fason mają japonki z jak najszerszymi paskami i grubą podeszwą. Dla zdrowia naszej stopy i naszego kręgosłupa optymalnym rozwiązaniem w tego typu obuwiu jest także lekko uniesiona tylna część podeszwy, najlepiej o dwa-trzy centymetry. Pamiętajmy, że japonki zupełnie nie nadają się na długie spacery. Lepiej zaopatrzyć się w sandały lub włożyć sportowe buty.

 

Sylwia Maj

Gazetka 173 – lipiec – sierpień 2018