To pierwsze takie regulacje na świecie. Celem wprowadzenia w życie przepisów o sztucznej inteligencji jest zapewnienie bezpieczeństwa i poszanowania praw podstawowych.
Przepisy mają ograniczać nadużycia, a jednocześnie wspierać rozwój innowacyjnych technologii. Regulacje klasyfikują systemy sztucznej inteligencji według ryzyka, jakie stwarzają one dla użytkowników.
Zakazane mają być systemy z niedopuszczalnym ryzykiem. Chodzi o manipulowanie ludzkim zachowaniem (na przykład zabawki aktywowane głosem, zachęcające do niebezpiecznych zachowań) lub o klasyfikację punktową obywateli – na podstawie ich statusu czy cech osobistych.
Zakazane mają być też systemy i aplikacje rozpoznawania emocji w miejscach pracy czy placówkach edukacyjnych. Systemy uznane za systemy wysokiego ryzyka będą musiały spełniać rygorystyczne wymogi. Dotyczy to na przykład infrastruktury krytycznej i dostaw wody, gazu oraz energii elektrycznej, a także urządzeń medycznych. Chodzi między innymi o zagwarantowanie nadzoru człowieka.
Firmom, które nie zastosują się do przepisów, będą grozić grzywny w wysokości 35 mln euro lub 7 proc. globalnych przychodów.